Zamek w Bobolicach różni się od poprzednio odwiedzanych przez nas na Szlaku Orlich Gniazd przede wszystkim dwiema rzeczami. Po pierwsze, oryginalnie w XIV w. był on zamkiem królewskim (pełnił ważną rolę ochrony Małopolski przed najazdami z należącego do korony czeskiej Śląska), po drugie jako jedyny został w czasach współczesnych odbudowany, a w zasadzie zbudowany na nowo w stylu renesansowych zamków XVI-wiecznych. Prywatni właściciele zadali sobie sporo trudu, konsultując się ze specjalistami z wielu dziedzin, żeby wyglądał on „autentycznie” (a i tak, jak to w Polsce, nie uniknęli określeń typu „atrapa” czy „Disneyland”), sprawy nie ułatwiał fakt, że nie zachowały się żadne szkice, jak zamek w czasach swojej świetności rzeczywiście wyglądał. Prace zaczęły się pod koniec XX w., oficjalne otwarcie nastąpiło w 2011 r. A rezultat wygląda następująco:
Ten wpis jest częścią opisu ekskursji: Szlak Orlich Gniazd. Przeczytaj więcej o tej podróży.
Marek Szczerbak
Z zawodu ekonomista, z zamiłowania fotoamator. Niczym Jan z Czarnolasu, wiecznie rozdarty pomiędzy (czasem zajmującą, czasem jałową) krzątaniną na dworze a pragnieniem, aby zasiąść pod cienistą lipą, z piórem w jednej ręce, a pucharkiem zacnego miodu w drugiej i kontemplować opadające liście.
Zwolennik zasady, że aparat powinien mieścić się w kieszeni, tak aby chciało się go zabierać wszędzie tam, gdzie warto. Coraz bardziej przekonujący się do łączenia tekstu z obrazem jako formy wyrazu artystycznego.
Autor i niedzielny propagator hasła:
W podróżowaniu jeden jest cel: opisać wszystko w ekskursja.pl.