Świdroujście wczoraj i dziś
Sen o Mazowszu Kiedy myślę: krajobraz mazowiecki, mam przed oczami taki właśnie obraz: szeroko rozlana, z wolna tocząca wodę Wisła, piaszczyste łachy, dziki zalesiony brzeg. I drugi: meandrujący pośród drzew, płyciutki Świder i ta jego charakterystycznie mętna, brunatno-żółtawa, że się tak wyrażę, toń. Wystarczy te dwa obrazki połączyć i mamy kwintesencję mazowieckości – ujście Świdra do Wisły, […]