Dębki czyli Dãbeczi

Dębki w powiecie puckim to dobre miejsce na wypoczynek nad Morzem Bałtyckim. Osada charakteryzuje się korzystnym stosunkiem miejsca na plaży do liczby dyskotek. Ze względu na spokój i klimat jest wysoko ceniona szczególnie wśród rodzin z małymi dziećmi i golasów (na lewym brzegu Piaśnicy, jakiś kilometr w stronę Białogóry – „każdy mile widziany, lecz rozebrany”). Oprócz ładnej, szerokiej i piaszczystej plaży, która generalnie jest atutem polskiego wybrzeża, do atrakcji należy bliskość Słowińskiego Parku Narodowego, ujście rzeki Piaśnicy do morza (o spływie kajakowym Piaśnicą można sobie poczytać i pooglądać tutaj) i delikatne ślady kultury kaszubskiej (np. pani w kiosku nie tylko sprzedaje kaszubskie pamiątki made in China, ale też włada językiem. Kaszubskim, o chińskim nic nie wiem.

Z pogodą bywa różnie. Jak jest słońce, to wiadomo. Jak wiatr silny, można się schować w morzu. Tego lata często przechodziły malownicze chmury – bardzo szybko, bo nieźle wiało. Można położyć się na piasku i podziwiać. Jak już się zrobi mniej plażowo, polecam wycieczki rowerowe po parku narodowym (np. można pojechać do Białogóry – kolejnej miejscowości na zachód, po drugiej stronie parku). Na wschód od Dębek można zwiedzić klify Jastrzębiej Góry, gdzie trwa walka z morzem o każdą piędź naszej polskiej ziemi. Albo słynną latarnię morską na Rozewiu, najbardziej na północ wysuniętym krańcu Polski.

Dyskretny urok sepii

Sepia to sepia. Ma swój niepowtarzalny urok letniska sprzed wojen światowych. Znakomicie sprawdza się, gdy jest szaro i pochmurno, a kolory nie stanowią najciekawszego aspektu tego, co widać. Paradoksalnie czasem w sepii widać więcej, bo kolory nie odwracają naszej uwagi od kompozycji.