Góry Stołowe – skalne grzyby i szczeliny (08.2013)
Park narodowy jakich mało
Park Narodowy Gór Stołowych jest o tyle nietypowy, że chronioną tutaj szczególną wartością przyrodniczą nie są rośliny czy zwierzęta ale skały – a więc przyroda nieożywiona. Powstał dość późno, bo w 1993 r., między innymi z tego powodu, że zastanawiano się, czy tak w ogóle można. Przyroda ożywiona nie jest może unikatowa, ale lasy są tu dość zacne, co podziwiać można m.in. jadąc tzw. Szosą Stu Zakrętów, czyli drogą wojewódzką nr 387 z Radkowa przez Karłów do Kudowy-Zdroju. Nazwa mówi sama za siebie.
Park położony jest w pobliżu granicy z Czechami – zresztą pasmo, którego częścią są Góry Stołowe, w dużej części znajduje się też w Czechach. Na południe od parku znajdują się znane kurorty: Kudowa, Duszniki i Polanica, oczywiście wszystko -Zdrój. Ale jak ktoś chce mieć blisko w góry, to najlepszą bazą wypadową jest Karłów, wieś będąca enklawą otoczoną parkiem narodowym.
Co warto zobaczyć?
Są dwie żelazne atrakcje: Szczeliniec Wielki i Błędne Skały. Szczeliniec jest najwyższym szczytem Gór Stołowych, co nie znaczy że wysokim. A na szczycie znajduje się skalny labirynt, pełen, jak sama nazwa wskazuje, szczelin i skałek o dość wymyślnych kształtach. Części nadano nazwy, ale polecam zabawę w nadawanie własnych. Błędne Skały to też skalny labirynt, tyle że nie na szczycie.
Czyli można zaliczyć Góry Stołowe w dwa dni, a jak komuś zależy, to i w jeden. Niemniej warto dołożyć ze dwa dodatkowe dni i obejrzeć miejsca już nie tak uczęszczane, ale nie mniej interesujące. Na przykład obejść dookoła Radkowskie Skały i zatrzymać się nad urwiskiem czy też poszukać w lesie Skalnych Grzybów.
Dodatkowy dzień można przeznaczyć na objazd co ciekawszych zabytków kultury. Jak ktoś lubi, każdy -Zdrój ma swój park zdrojowy. W Dusznikach nadwątlone płuca leczył sam Chopin, co stało się pretekstem do organizacji festiwalu poświęconego wielkiemu Fryderykowi (nie mylić z Fryderykiem Wielkim). Interesujące jest Muzeum Papiernictwa, także w Dusznikach, gdzie można własnoręcznie przekonać się, jak się tworzy papier czerpany. A jest jeszcze słynna Kaplica Czaszek w Czermnej i sanktuarium w Wambierzycach.