Jameo czyli jama
Jameos del Agua to dalszy, bliższy oceanu ciąg tego samego systemu jaskiń utworzonych przez lawę wulkanu La Corona, który mieliśmy okazję podziwiać we wpisie o Cueva de los Verdes. Oczywiście odpowiednio przekształcony wg projektu Césara Manrique. Bardziej przekształcony niż Cueva. Sala koncertowa to już standard w takich miejscach, w Jameos del Agua mamy dodatkowo spory odkryty basen i muzeum wulkanologii.
Ten wpis jest częścią opisu ekskursji:
Lanzarote. Przeczytaj więcej o tej podróży.
Marek Szczerbak
Z zawodu ekonomista, z zamiłowania fotoamator. Niczym Jan z Czarnolasu, wiecznie rozdarty pomiędzy (czasem zajmującą, czasem jałową) krzątaniną na dworze a pragnieniem, aby zasiąść pod cienistą lipą, z piórem w jednej ręce, a pucharkiem zacnego miodu w drugiej i kontemplować opadające liście.
Zwolennik zasady, że aparat powinien mieścić się w kieszeni, tak aby chciało się go zabierać wszędzie tam, gdzie warto. Coraz bardziej przekonujący się do łączenia tekstu z obrazem jako formy wyrazu artystycznego.
Autor i niedzielny propagator hasła:
W podróżowaniu jeden jest cel: opisać wszystko w ekskursja.pl.