Saint-Malo leży nad morzem, na północno-wschodnich krańcach Bretanii. To średniowieczne miasto portowe znane jest głównie ze swoich imponujących murów obronnych. Wielkością można je przyrównać do Mińska Mazowieckiego, a jego miastem partnerskim w Polsce jest nieco większe i nieco starsze (od Mińska, bo od Saint-Malo młodsze) Gniezno. W odróżnieniu od obydwu przywołanych tu miast polskich, w sezonie turystycznym liczba ludności Saint-Malo skacze czterokrotnie.

Miasto noszące imię swojego założyciela, walijskiego mnicha, jak już zostało przyłączone do Francji pod koniec XV w., stało się bazą wypadową francuskich wypraw do Ameryki Północnej. Z atrakcji turystycznych, poza murami miejskimi uwagę zwraca szeroka plaża położona u ich stóp oraz fort zbudowany na skałach kilkaset metrów od wybrzeża. Podczas odpływu można do niego dojść suchą stopą. Podczas przypływu nie można już wrócić. Trzeba po prostu uważać i nie przegapić właściwego momentu.

Poszczególnych zdjęć nie będę tym razem oddzielnie opisywał, więc jeszcze tylko ogólnie skomentuję, że miłośnicy sportów wodnych znajdą tu na pewno coś dla siebie.

A teraz, jak to mówią na JuTjubie, oglądamy i dajemy łapki. Zapraszam.