W tym wpisie proponujemy Wam wycieczkę po bardzo malowniczej części Kampinoskiego Parku Narodowego. Trasa ma kształt mocno wydłużonej pętli rozciągniętej pomiędzy Sierakowem a Dąbrową Leśną. W obu tych miejscach są parkingi, więc trasę można przejść startując i kończąc w Dąbrowie.
My tę wycieczkę odbyliśmy 15 lutego 2020 r.
Zostawiwszy samochód na parkowym parkingu ruszamy w kierunku Sierakowa i na skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Po chwili marszu docieramy do miejsca pamięci poświęconego poległym żołnierzom AK.
Kontynuujemy wędrówkę czarnym szlakiem. Po kilkuset metrach opuszczamy Sieraków i następne kilka kilometrów poruszamy się po klasycznym Kampinosie, czyli dosyć piaszczystą drogą wśród prześwietlonego sosnowego lasu. Dochodzimy do kamienia Ułanów Jazłowieckich i po chwili napotykamy początek ścieżki dydaktycznej, która pokieruje nas na Łużową Górę.
4.7 km
Łużowa Góra
Cel wycieczki. Kiedyś były tu ruiny zapasowego centrum dowodzenia Układu Warszawskiego. Obecnie, po rekultywacji, obejmującej zburzenie zrujnowanych budynków i dostosowanie podziemnych pomieszczeń dla potrzeb nietoperzy jest to całkiem miłe i pokojowe miejsce.
Łużowa Góra to tak naprawdę jedna z wielu kampinoskich wydm. Być może nie wiecie, ale wydmy można spotkać nie tylko nad morzem. Jej grzbietem poprowadzono drewnianą ścieżkę z tablicami edukacyjnymi, a wejście na płaski szczyt ułatwiają (gdy idzie się zgodnie z kierunkiem opisywanej wycieczki) nowe drewniane schody.
Jedną z atrakcji tego miejsca jest duży mural przedstawiający przedstawiciela sympatycznego gatunku latających ssaków, które podobno licznie w okolicy występują, i które dostały tu ostatnio duże wsparcie mieszkaniowe.
Opuściwszy Łużową Górę dochodzimy do parkingu w Dąbrowie Leśnej. Tutaj powinni podjechać wszyscy ci, którzy chcą się na tę wydmę dostać minimalizując długość spaceru.
W zależności od kondycji uczestników, powrót może być dłuższy lub krótszy. Trzymamy się szlaku niebieskiego, który przez Górę Ojca prowadzi do Lasek. Ładną pętlę otrzymamy, jeśli tuż za Górą Ojca zboczymy z niego kierując się wprost na Sieraków.
Kampino-galeria
Grzegorz Sabak
Zawsze chciał dużo podróżować i pojawienie się Google StreetView tego nie zmieniło.
Odważnie wspiera tezę, że im większy i cięższy aparat, tym lepsze produkuje zdjęcia.
Zawsze chętnie rusza w podróż na Route 66 - niezależnie od tego czy akurat biegnie ona przez pustynie Arizony, paryskie bruki czy węgierską pusztę.