The Art Gallery of New South Wales to najważniejsza galeria sztuki w Sydney i jedna z największych w całej Australii. Otwarta została w 1874 r. Klasycyzujący budynek mieści w większości nowoczesne wnętrza, zwiedzającym udotepniony jest jeden poziom naziemny i trzy podziemne. Galeria sztuki europejskiej nie jest ogromna, choć dość zacna, z pełnym przekrojem od renesansu przez XIX-wieczne -izmy aż po XX-wieczne -izmy. Jest też osobna galeria sztuki azjatyckiej, która mnie osobiście nie rzuciła na kolana.
Największą wartość dla przybysza ze Starego Kontynantu przedstawia bardzo różnorodna galeria sztuki australijskiej. Trochę małpowania trendów europejskich, ale sporo też tematyki miejcowej. Szczególne miejsce zajmuje twórczość rdzennej ludności kontynentu. Z wystaw czasowych osobne piętro przeznaczone zostało na 21. Biennale Sydney. Jest też akcent polski, i to nie byle jaki: znajdująca się również na wystawie czasowej praca Arcadia: landscape and bodies p. Ewy Pachuckiej (mieszkającej podówczas w Australii) zajmuje całą salę.
Sztuka europejska i azjatycka
Sztuka australijska
Sztuka Aborygenów
Ten wpis jest częścią opisu ekskursji: Ekskursja na Antypodach. Przeczytaj więcej o tej podróży.
Marek Szczerbak
Z zawodu ekonomista, z zamiłowania fotoamator. Niczym Jan z Czarnolasu, wiecznie rozdarty pomiędzy (czasem zajmującą, czasem jałową) krzątaniną na dworze a pragnieniem, aby zasiąść pod cienistą lipą, z piórem w jednej ręce, a pucharkiem zacnego miodu w drugiej i kontemplować opadające liście.
Zwolennik zasady, że aparat powinien mieścić się w kieszeni, tak aby chciało się go zabierać wszędzie tam, gdzie warto. Coraz bardziej przekonujący się do łączenia tekstu z obrazem jako formy wyrazu artystycznego.
Autor i niedzielny propagator hasła:
W podróżowaniu jeden jest cel: opisać wszystko w ekskursja.pl.