Jam nie z soli, ani z roli, jeno z tego, co mię boli, wyrosłem.” powiedział Stefan Czarniecki, gdy buława hetmana polnego koronnego została nadana nie jemu, lecz Jerzemu Lubomirskiemu.
Pojawia się raz z prawej, raz z lewej. Czasem jest widoczny nad nami gdzieś na wzgórzu, a czasem ledwie wystaje spod ziemi. Tak właśnie niezwykle i dynamicznie prezentuje nam się obiekt, któremu poświęcony jest ten wpis: Zamek w Wiśniczu.