A to Irlandia, a to Jura i w efekcie trochę zaniedbaliśmy ostatnio relację z Madery. Powrót na zieloną wyspę wiecznej wiosny zaczniemy od szybkiego zorientowania się, co ciekawego (poza lotniskiem, o czym już sobie mówiliśmy) można znaleźć na wschodzie wyspy. A znaleźć można, poza lewadami czy hodowlą pstrąga, m.in. wioskę Santana, słynącą z tradycyjnych trójkątnych domków krytych słomą (do dziś zamieszkały jest tylko jeden, pozostałe pełnią obecnie rolę skansenu) czy wychodzący głęboko w morze, dziki i pozbawiony drzew półwysep św. Wawrzyńca (nb. po portugalsku św. Wawrzyniec to São Lourenço).
Popatrzmy.
Ten wpis jest częścią opisu ekskursji: Madera 2019. Przeczytaj więcej o tej podróży.
Marek Szczerbak
Z zawodu ekonomista, z zamiłowania fotoamator. Niczym Jan z Czarnolasu, wiecznie rozdarty pomiędzy (czasem zajmującą, czasem jałową) krzątaniną na dworze a pragnieniem, aby zasiąść pod cienistą lipą, z piórem w jednej ręce, a pucharkiem zacnego miodu w drugiej i kontemplować opadające liście.
Zwolennik zasady, że aparat powinien mieścić się w kieszeni, tak aby chciało się go zabierać wszędzie tam, gdzie warto. Coraz bardziej przekonujący się do łączenia tekstu z obrazem jako formy wyrazu artystycznego.
Autor i niedzielny propagator hasła:
W podróżowaniu jeden jest cel: opisać wszystko w ekskursja.pl.