Jesienią w puszczach wiele się dzieje: bukowisko, rykowisko, bekowisko, do wyboru. Trochę spokojniej zachowują się wtedy ludzie, ale są tacy, którzy, podobnie jak zwierzęta, cały rok czekają na jesień – po to by wziąć udział w Maratonie Pieszym im. A.Zboińskiego po Puszczy Kampinoskiej.
Tegoroczna edycja była już 47-a, mało jest imprez turystycznych z taką historią. My wzięliśmy udział w tej imprezie po raz szósty, w tym roku ruszając na trasę 50-cio kilometrową dzienną. Jak co roku trafiliśmy w nieznane wcześniej miejsca i na rzadko odwiedzane szlaki. Wspominać też będziemy burzę, która ‚szalała’ przez jakieś 30 minut wczesnym popołudniem, chociaż rano, żadne prognozy jej nie zapowiadały.
Jeśli to czytasz, to czuj się namawiany/a. Następna edycja już w październiku przyszłego roku. Mamy nadzieję, do zobaczenia na szlaku!
Grzegorz Sabak
Zawsze chciał dużo podróżować i pojawienie się Google StreetView tego nie zmieniło.
Odważnie wspiera tezę, że im większy i cięższy aparat, tym lepsze produkuje zdjęcia.
Zawsze chętnie rusza w podróż na Route 66 - niezależnie od tego czy akurat biegnie ona przez pustynie Arizony, paryskie bruki czy węgierską pusztę.