Jesienią zawsze zaczyna się szkoła, a w październiku, jak studenty wrócą już na zajęcia, zaczyna się Cullera medieval, trzydniowy festyn, którego wielki finał, świętowany 9 października, stanowi uroczyste wkroczenie do miasta orszaku, nie, nie Trzech Króli, jednego zaledwie, ale za to jakiego – samego Jakuba I Zdobywcy. Orszakowi poświęcimy osobny odcinek, ostatni już w tej ekskursji. A teraz cieszymy się jak dzieci atrakcjami Cullery średniowiecznej. Tej saraceńskiej i tej chrześcijańskiej.
Ten wpis jest częścią opisu ekskursji: Cullera 2022. Przeczytaj więcej o tej podróży.
Marek Szczerbak
Z zawodu ekonomista, z zamiłowania fotoamator. Niczym Jan z Czarnolasu, wiecznie rozdarty pomiędzy (czasem zajmującą, czasem jałową) krzątaniną na dworze a pragnieniem, aby zasiąść pod cienistą lipą, z piórem w jednej ręce, a pucharkiem zacnego miodu w drugiej i kontemplować opadające liście.
Zwolennik zasady, że aparat powinien mieścić się w kieszeni, tak aby chciało się go zabierać wszędzie tam, gdzie warto. Coraz bardziej przekonujący się do łączenia tekstu z obrazem jako formy wyrazu artystycznego.
Autor i niedzielny propagator hasła:
W podróżowaniu jeden jest cel: opisać wszystko w ekskursja.pl.