Przedstawiamy kilka porad wynikających z naszych doświadczeń wyjazdów do USA. Podajemy je tutaj w dobrej wierze, by pomóc tym, którzy szukają podstawowych informacji o samodzielnie organizowanych podróżach po Stanach Zjednoczonych. Żeby wszystko miało jeszcze bardziej amerykański charakter, zastrzegamy tutaj, że odpowiedzialność za efekty stosowania się do tych rad jest zawsze po stronie stosującego i nic nie zastąpi waszego zdrowego rozsądku.
Nasze podróże
Rady przygotowaliśmy na podstawie doświadczeń zebranych podczas dwóch większych podróży. Pierwsza z nich miała miejsce w 2010 roku. W jej trakcie przez tydzień zwiedzaliśmy Kalifornię (od SF do LA), ale nie znajdujące się tam parki narodowe, tylko wybrzeże Pacyfiku. Następnie skierowaliśmy się do Las Vegas i odwiedzając wybrane parki narodowe dotarliśmy do Gór Skalistych, a stamtąd prosto na wschód do Chicago.
W drugą podróż pojechaliśmy wiosną 2012 roku. Zaczęliśmy w Las Vegas. Później, po wizycie w Dolnie Śmierci ruszyliśmy na wschód, by po tygodniu w Nowym Meksyku i przejechaniu Teksasu i Luizjany, znaleźć się w Nowym Orleanie. Następnie znów nastawiliśmy swoje busole na Chicago i dotarliśmy tam odwiedzając jedynie po drodze Elvisa w Graceland.
Zakup biletu i przelot samolotem
- nie ma reguły, która by gwarantowała, że kupi się najtaniej jak tylko można (niestety)
- taniej jest jesienią kupować na wiosnę lub w promocjach na jakiś miesiąc przed wyjazdem – ale te nigdy nie wiadomo czy będą
- droższe są bilety na przeloty np. w soboty
- można kupować bilety z powrotem z innego miasta – ale nigdy nie jako dwa osobne – to się w ogóle nie opłaca
- wybór terminu wylotu/powrotu dzień/dwa wcześniej/później może znacząco wpływać na cenę
- LOT poza lotami powrotnymi do Chicago i NYC wychodził mało konkurencyjnie – chciałem tak robić, żeby dla wygody wracać jednym lotem Chicago->Warszawa, ale to mi wychodziło zawsze ok 10% drożej – dzięki czemu z każdym razem spędzaliśmy po 5-6 godzin na lotnisku w Paryżu lub Londynie
- warto korzystać ze stron typu lataj.pl – podobno linie lotnicze zachowują jakieś bilety w dobrych cenach tylko dla kupujących przez ich własne strony, ale sam tego nie stwierdziłem
na wiosnę będą już latać w Locie dreamlinery – może sie skusicie; AirFrance tez oznacza loty, które są realizowane A380 – ale nie mam pojęcia czy są tańsze, czy droższe
Wynajęcie samochodu
- potrzebna jest karta kredytowa na nazwisko wynajmującego
- prawa jazdy polskie są OK, my mieliśmy też międzynarodowe, ale nikt się o nie nie pytał
- dwa razy wynajmowałem za własne pieniądze i dwa razy mi wyszło najtaniej w alamo/national
- AVIS, Sixt itp są dla biznesmenów i generalnie dwa razy droższe
- należy wziąć ubezpieczenie, koniecznie OC – nazywa się Collision Damage Waiver
- należy zwracać uwagę na spalanie, bo można się przejechać finansowo – podczas drugiej podróży braliśmy Forda Fusion i byłem dość zadowolony, jechał w trasie ok 36mil/galon, dużo bagaży się mieściło i cztery osoby mogą wygodnie jechać
- jeśli się zwraca w innym miejscu niż się wypożyczyło, to jest duża opłata tzw. drop off fee ok 500 USD (raz jak brałem na 3 tyg to poprosiłem i mi zmniejszyli do 250USD)
- porównując oferty wypożyczalni, trzeba zwrócić uwagę na: limit kilometrów, drugiego kierowcę (za żonę nie powinno być dopłaty), ubezpieczenia
- samochód bierze się i oddaje z pełnym bakiem – można wykupić opcję zwrotu z niepełnym, ale liczą sobie ok 25% drożej niż na stacji benzynowej
- opłaca się wynajmować na pełne tygodnie (np taniej jest na 3 tyg niż na 2 tyg i 3 dni)
- wszystko to automaty, manualna skrzynia jest tylko w wybranych modelach (sportowych itp)
Jazda samochodem
- w dużych miastach są udogodnienia dla jeżdżących w min 2 i 3 osoby: specjalne pasy (pool car lanes) i czasami nie ma opłat (za mosty, kawałki autostrad)
- sygnalizatory są po przeciwnej stronie skrzyżowania
- na czerwonym można skręcać w prawo, chyba że jest napisane ‚no turn on red’
- 99.9% samochodów jest na benzynę, na ropę tylko ciężarowe
- na większości stacji tankuje się przedpłacając w kasie – jeśli się nie wykorzystało całej kwoty, to zwracają również w kasie; na niektórych stacjach płaci się kartą w dystrybutorze
- na cztery tygodnie powinieneś liczyć min 1.tys zł na benzynę – może nawet więcej
- jeździ się głównie tak jak jest limit+10mil/godz – należy zwracać uwagę z jaką prędkością jeżdżą inni
- często są znaki, że sprawdzają prędkość z powietrza, ale przy zachowaniu powyższej reguły nie powinno być kłopotów
- są fotoradary i automaty łapania tych co przejeżdżają na czerwonym (głównie w dużych miastach)
- warto sprawdzić czy samochód ma tempomat (prawie na pewno tak jest) i z niego korzystać w trasie
- należy poczytać na forach jak się zachowywać w przypadku wypadku lub zatrzymania przez policję (np. nie wychodzić z samochodu)
Noclegi w motelach
- w motelach sieciówkach np. 6, Super 8, Comfort Inn, Roadway Inn, itp kosztują między 40 a 80 USD – zależy od turystyczności i biznesowości miejsca i pory roku
- z mojej obserwacji ceny noclegów w internecie (np. Booking.com, Airbnb) są niższe niż na miejscu (!) – można spróbować rezerwować z 1-2 dniowym wyprzedzeniem przez internet, zależy na ile jesteście w stanie planować podróż naprzód. My często dopiero popołudniu zaczynaliśmy rozglądać się za noclegiem – nie było problemu.
- kiedyś były kupony zniżkowe na noclegi w gazetkach, które brało się w tzw. Visitor’s Centrach, ale to w dobie Internetu już wyszło chyba z użycia.
- na Florydzie i innych stanach południowych (Kalifornia, Luizjana, Newada, Nowy Meksyk) powinny być w maju czynne baseny przy motelach
- motele są z reguły zgrupowane na obrzeżach więc można przyjechać, zaparkować i przelecieć się po kilku i wybrać najtańszy akceptowalny
- Rodzina z dwójką dzieci powinna pytać o pokoje z Double Queen Bed – dwa duże łóżka, dwie osoby na jednym śpią spokojnie (inna opcja to King’s bed – jedno wielkie)
- mają zniżki dla członków stowarzyszenia AAA – można pytać ja wiele razy dostałem pomimo tego że nie jestem członkiem (kilka dolarów można zaoszczędzić)
Booking.com
Noclegi pod namiotem
- zdecydowanie polecam, jak ktoś lubi – jest ok. połowę taniej (jeśli nie więcej)
- planując noclegi należy zwrócić uwagę na porę roku i wysokość n.p.m. miejsca noclegu, np. Grand Canyon jest dość wysoko i wiosną nocą potrafi tam być bardzo zimno,
- z miejscami na namiot raczej nie powinno być kłopotu – chociaż proporcja miejsca na kampery w stosunku do miejsc na namioty to w Stanach z reguły 9:1
powyższa uwaga nie dotyczy pól namiotowych znajdujących się na terenie popularnych parków narodowych i okresu wakacji – wtedy warto zrobić rezerwację
- jest taka sieć pól namiotowych KOA – są fajne, czysto, przyjemnie, z klimatem, czasem może zbyt blisko autostrady, są w całych Stanach
Jedzenie
- restauracje oczywiście są
- my głównie we własnym zakresie (zakupy w Wallmartach) w motelach i na polach namiotowych często są dostępne mikrofalówki
- od czasu do czasu jakieś sieciówki: Wendy’s
- fajne klimaty są w tzw. diner-ach i względnie przystępne ceny
Inne
- wakacje są w stanach od Memorial Day (koniec maja) do Labor Day (początek września) – wtedy jest generalnie drożej w hotelach i więcej ludzi w turystycznych miejscach
- OC (dla osób nie komunikacyjne), NNW, koszty leczenia, na 4 tyg. będą kosztować ok 700zł (tyle ja płaciłem na wiosnę 2012)
- Kursy walut Ja ostatnio brałem przedpłacone karty VISA rozliczane w dolarach (dostępne w WBK) i nie miałem problemu z korzystaniem
- jest coś takiego jak roczna karta wstępu do parków narodowych – opłaca się kupić jeśli odwiedza się min. 4-5 parków
Gdzie jechać?
Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam 🙂 Jeśli zdjęcia lub opisy umieszczona na ekskursja.pl Was zachęcą do takiej podróży, to będzie to oznaczało, że nasza strona spełnia swoje zadanie. Poczytajcie i pooglądajcie zdjęcia z Kalifornii, Nowego Jorku, Teksasu, Waszyngtonu czy Chicago
Innym źródłem inspiracji może być np. kolekcja ćwierćdolarówek poświęconych najciekawszym miejscom USA.
Jeśli masz jakieś pytania, to zachęcamy do zadania ich w komentarzu poniżej. Jeśli nie, to szerokiej drogi!
Marcin Kapinski
16 stycznia 2015 @ 16:26
Jak długo trwała każda z waszych wypraw? Planuję podróż do USA i tak myślałem, że Nowy York do Los Angeles, przez Florydę i pewnie do Chicago. I tak kombinuję miesiąc na to wszystko powinno starczyć? Planuję wynająć kampera – 4 osoby plus małe dziecko (rok i parę msc).
Grzegorz Sabak
18 stycznia 2015 @ 01:47
Każdy z naszych wyjazdów trwał ok 3 tyg. Czasowo 4 tyg na trasę, o której piszesz to bardzo ambitnie. Może się okazać że musicie dużo jechać i pozostaje mało (tzn. wcale) czasu na zwiedzanie. Na same duże miasta (Nowy Jork, Chicago) 2-3 dni każde to minimum.
Marcin
18 stycznia 2015 @ 11:16
Im więcej buszuję w internecie, tym więcej mam wątpliwości. 4 tyg. mogą być intensywne, szczególnie jak jest małe dziecko na pokładzie. Dużo jest do zobaczenia, ale i tak trzeba wyznaczyć priorytety. Zgodzę się, że w miastach to tak z 2-3 dni. Od strony finansowej też nie prezentuje się to najlepiej. Tak myślę 100 dol. dziennie na osobę powinno starczyć. Gdziekolwiek bym nie był zawsze wydałem więcej niż przewidywałem. Przerażają mnie ceny niektórych atrakcji w US and A 50 dol. za taras widokowy Empire State Building.
Kamper to wydatek około 175 dol dziennie +++. Dobre jest to, że są miejsca gdzie można przenocować (kamperem) za darmo i podejmują się tego nawet prywatne rodziny.
Na pewno pod konsultacje zostanie poddany problem: zwiększenia czasu potrzebnego na wyprawę albo ograniczenia trasy.
Grzegorz Sabak
18 stycznia 2015 @ 14:25
Dodałbym jeszcze że na wizytę w każdym parku narodowym warto przeznaczyć co najmniej jeden cały dzień. Są doskonale zorganizowane, ale naprawdę warto chwilę tam pobyć a nie tylko wejść i wyjść. 🙂
Przy liczeniu kosztów nie zapomnij o kosztach paliwa, bo pewnie kampery sporo palą (nigdy nie jeździłem) i sprawdź czy oddając go w innym mieście nie musielibyście dopłacić.
Na pewno za jednym wyjazdem wszystkiego się nie zobaczy więc trzeba (jak pisałeś) mieć priorytety.