Jardin de Cactus czyli ostatnie dzieło Césara Manrique
A przynajmniej ostatnie z tych z dziedziny architektury krajobrazu. Pomysł jest prosty, że nie ma się co rozpisywać: budujemy grecki amfiteatr, oczywiście z materiału wulkanicznego, a zamiast widzów sadzamy kaktusy. I tyle.
Ostrzegam, że zdjęcie nr 3 przeznaczone jest zasadniczo dla osób pełnoletnich. Nieletni mogą oglądać tylko pod nadzorem i za pisemną zgodą rodziców lub prawnych opiekunów.
Ten wpis jest częścią opisu ekskursji:
Lanzarote. Przeczytaj więcej o tej podróży.
Marek Szczerbak
Z zawodu ekonomista, z zamiłowania fotoamator. Niczym Jan z Czarnolasu, wiecznie rozdarty pomiędzy (czasem zajmującą, czasem jałową) krzątaniną na dworze a pragnieniem, aby zasiąść pod cienistą lipą, z piórem w jednej ręce, a pucharkiem zacnego miodu w drugiej i kontemplować opadające liście.
Zwolennik zasady, że aparat powinien mieścić się w kieszeni, tak aby chciało się go zabierać wszędzie tam, gdzie warto. Coraz bardziej przekonujący się do łączenia tekstu z obrazem jako formy wyrazu artystycznego.
Autor i niedzielny propagator hasła:
W podróżowaniu jeden jest cel: opisać wszystko w ekskursja.pl.