Bawiąc w poznańskim powiecie, przejeżdżamy przez Kórnik, czyli rodzinną miejscowość Wisławy Szymborskiej. Prywatne miasto szlacheckie lokowane w 1458 r., poza noblistką (której ojciec przed wojną zarządzał tam majątkiem hr. Zamoyskiego) znane jest głównie z malowniczo położonego nad jeziorem, a swą historią sięgającego średniowiecza zamku, dawniej siedziby wielkopolskich możnowładców, obecnie w rękach Polskiej Akademii Nauk. Do zamku przylega nieduże arboretum. Rzucamy jeszcze okiem na Jezioro Kórnickie i rynek, też kórnicki, rzecz jasna, i jedziemy dalej.
Ten wpis jest częścią opisu ekskursji: Poznań i okolice 2021. Przeczytaj więcej o tej podróży.
Marek Szczerbak
Z zawodu ekonomista, z zamiłowania fotoamator. Niczym Jan z Czarnolasu, wiecznie rozdarty pomiędzy (czasem zajmującą, czasem jałową) krzątaniną na dworze a pragnieniem, aby zasiąść pod cienistą lipą, z piórem w jednej ręce, a pucharkiem zacnego miodu w drugiej i kontemplować opadające liście.
Zwolennik zasady, że aparat powinien mieścić się w kieszeni, tak aby chciało się go zabierać wszędzie tam, gdzie warto. Coraz bardziej przekonujący się do łączenia tekstu z obrazem jako formy wyrazu artystycznego.
Autor i niedzielny propagator hasła:
W podróżowaniu jeden jest cel: opisać wszystko w ekskursja.pl.