Ani to miesiąc, ani pogoda na rozmyślania o marności tego świata, ale warszawskie Powązki, jak każda szacowna historyczna nekropolia warte są spaceru o każdej porze roku…
To nie jest tak, że każdy nagrobek na Powązkach zachwyca, zdecydowana większość ma dość standardowy wygląd, a kilka spośród tych wyróżniających się, na które trafiłem spacerując bez planu, bez przewodnika, można powiedzieć ruchem Browna, trafiło do poniższej galerii. Z drugiej strony nawet te ‚standardowe’ nagrobki pobudzają wyobraźnię, przenosząc nas w inny, nieistniejący już świat choćby takimi napisami jak: „XY – obywatel miasta Warszawy i Pragi”
Grzegorz Sabak
Zawsze chciał dużo podróżować i pojawienie się Google StreetView tego nie zmieniło.
Odważnie wspiera tezę, że im większy i cięższy aparat, tym lepsze produkuje zdjęcia.
Zawsze chętnie rusza w podróż na Route 66 - niezależnie od tego czy akurat biegnie ona przez pustynie Arizony, paryskie bruki czy węgierską pusztę.