Do zagadnienia wrocławskich krasnali ekskursja.plpo raz pierwszy przymierzała się już dawno temu, niemal u zarania swojej popularyzatorskiej działalności, bo w 2013 r., dokumentując spotkania jeszcze starsze, bo z roku 2012. Wtedy poznaliśmy sześciu przedstawicieli nadodrzańskiego gnomiego rodu, uwiecznionych w charakterystycznej dla ówczesnej technologii fotograficznej czarno-białej stylistyce.
Od tego czasu małych żeliwnych ludzików namnożyło się we Wrocławiu niemiłosiernie, na tyle, że nawet sztuczna inteligencja nie jest w stanie ich zliczyć. Jedni mówią, prawie 900, inni – może nawet ponad tysiąc. Kto ma rację – nie wiadomo.
My wracamy z doborową reprezentacją 40 dorodnych przeważnie gnomików. W dodatku – w kolorze!
Jeden z krasnali wydał nam się idealny do wystąpienia w roli maskotki tego poczytnego retro-portalu. Nazwaliśmy go roboczo Ekskursikiem.
Ten wpis jest częścią opisu ekskursji: Wrocław 2025. Przeczytaj więcej o tej podróży.
Marek Szczerbak
Z zawodu ekonomista, z zamiłowania fotoamator. Niczym Jan z Czarnolasu, wiecznie rozdarty pomiędzy (czasem zajmującą, czasem jałową) krzątaniną na dworze a pragnieniem, aby zasiąść pod cienistą lipą, z piórem w jednej ręce, a pucharkiem zacnego miodu w drugiej i kontemplować opadające liście.
Zwolennik zasady, że aparat powinien mieścić się w kieszeni, tak aby chciało się go zabierać wszędzie tam, gdzie warto. Coraz bardziej przekonujący się do łączenia tekstu z obrazem jako formy wyrazu artystycznego.
Autor i niedzielny propagator hasła:
W podróżowaniu jeden jest cel: opisać wszystko w ekskursja.pl.